Czy planning poker ma sens?
Skoro Zespół jest interdyscyplinarny, to czy wspólne estymacje czasu (np. z wykorzysaniem planning pokera) mają sens?
Zdarzają się sytuacje, że szacując czas wykonania zadania bazodanowego Zespół da różne wyniki. Następnie jedyny w grupie bazodanowiec argumentuje dlaczego zajmie mu to 10 godzin, a nie 1/2 jak mówią koledzy. Czy w tym momencie ma sens gra we wspólne szacowanie? Czy nie prościej byłoby poprzydzielać zadania i poprosić ludzi, żeby sami sobie oszacowali?
Nie, ponieważ:
1. Osoba, która będzie wykonywać zadania musi wytłumaczyć całej grupie DLACZEGO to tyle potrwa
2. Koledzy z drużyny bardziej rozumieją całość prac jaka jest robiona
3. Zmniejszany jest efekt wąskiego gardła - uczenie się. Dzięki temu członkowie zespołu uczą się współpracy i zdobywają wiedzę o rzeczach spoza ich dziedzin. Są lepsi, mądrzejsi i bardziej zgrani dzięki wiedzy o pracy kolegów.
4. Wykonawca, dzięki tłumaczeniu, ubiera w słowa swoją przyszłą pracę, tłumacząc sam ją lepiej rozumie.
5. Zwiększany jest stopień komunikacji w Zespole - raz jeszcze uczenie się.
6. W ostatecznym rozrachunku można oczekiwać estymacji bardziej zbliżonej do prawdziwej, bo popartej dyskusją, tłumaczeniem i argumentami.